Jerzyk zwyczajny (Apus apus) – nasze wsparcie w walce z plagą komarów
Nierzadko w okresie letnim niezliczone plagi uciążliwych komarów doskwierają mieszkańcom Polskich miast i wsi. W zasadzie każdego lata słyszymy o jakimś regionie naszego kraju gdzie nie da się spokojnie spędzić wolnego popołudnia na łonie natury ze względu na bardzo liczną populację komarów. Jak sobie radzić z komarami? Najlepiej z wykorzystaniem przyjaznych środowisku metod. Możemy tutaj wspomnieć o krystalicznych endotoksynach, produkowanych przez bakterie glebowe Bacillus thuringiensis israelensis, stosowanych na szeroką skalę w bezpiecznych dla środowiska mikorbiologicznych larwicydach lub z pomocą owadożernych jerzyków i innych ptaków (sikor, wróbli, jaskółek czy muchołówek). Tak, nie tylko sławne jerzyki zjadają owady. Wspólną cechą wspomnianych organizmów jest to, że są one naturalnymi wrogami komarów.
Czy i jak zachęcić jerzyki do osiedlenia się w naszym sąsiedztwie?
Ze względu na to gdzie pierwotnie jerzyki budowały swoje gniazda (skaliste urwiska) nie jest łatwym zadaniem zwabienie tego gatunku do naszego ogrodu. Jest to możliwe w przypadku wysokich budynków wielorodzinnych lub innych wysokich budowli, w miejscach gdzie ptaki mają swobodny dostęp z powietrza. Rzadko jerzyki spotykane są w budkach na domach jednorodzinnych, zdarza się to jedynie na budynkach wyższych, co najmniej dwupiętrowych z otwartą przestrzenią dla dostępu do budki. Jeśli chcemy zaoferować jerzykom możliwość zasiedlenia naszego sąsiedztwa budka musi być zawieszona na ścianie innej niż południowa. Dodatkowo w odległości kilku metrów od wlotu do gniazda nie może być żadnej przeszkody (budowli, roślinności). Często budki przygotowane dla jerzyków są puste przez kilka lat, ale nie wolno się zniechęcać. Należy taką budkę zostawić w spokoju a ptaki pewnego dnia zawitają do przygotowanego dla nich lokum. Pamiętajmy aby budki były odpowiednio zabezpieczone przed deszczem i nie uległy rozkładowi zanim jeszcze zdążą być zasiedlone przez jerzyki. Aby nieco zwiększyć szanse na zasiedlenie warto odtwarzać głos tego gatunku i zawiesić kilka budek obok siebie. Pamiętajmy, ze jerzyki to ptaki gniazdujące w koloniach. Wywiesić budki należy na przełomie kwietnia i maja, wcześniejszym wywieszeniem budki dla jerzyków ryzykujemy, że zajmą ją inne gatunki (szpaki, wróble czy mazurki). Jeżeli możemy okresowego zdejmować budki, można je powiesić jeszcze w czerwcu lub lipcu tak by jerzyki ją znalazły i się przyzwyczaiły do jej obecności jeszcze przed odlotem. Budki możemy zdjąć po odlocie jerzyków, zwykle w połowie września.
Czym żywią się jerzyki?
Jerzyki bardzo często mylone są z jaskółką (Hirundo rustica). To nic dziwnego, bo oba wspomniane gatunki są doskonałymi lotnikami. Również oba powyższe gatunki są owadożerne i mogą nam pomóc w walce ze szkodnikami w naszym sąsiedztwie. Nierzadko mówi się, że jeśli w sąsiedztwie są jerzyki to możemy zapomnieć o uciążliwych komarach. Czy jerzyki zjadają komary? Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca ale nie do końca.
Jerzyki są ptakami żywiącymi się wyłącznie owadami. Ptaki te są doskonałymi lotnikami. Posiadają długie i smukłe skrzydła oraz długi V-kształtny ogon. Dzięki tym przystosowaniom mogą latać z prędkościami około 100 km/h. Posiadają krótkie ale silne nogi potrzebne tylko podczas chwytania się skalnych lub betonowych ścian, gdzie wiją gniazda. Żadne owady nie są w stanie uciec przed takim szybkim i zwinnym łowcą. Jerzyki dzięki swoim umiejętnościom są w stanie polować tuż and powierzchnią wody lub ziemi, nierzadko widuje się duże stada wysoko na niebie. Wszystko zależy od tego gdzie aktualnie znajduje się pożywienie. Nierzadko na fotografiach można zauważyć „coś” co ptaki te mają w dziobach. Zwykle są to owady zbierane dla piskląt czekających cierpliwie w gnieździe na rodzica i kolejną dawkę pożywienia.
Jerzyki spędzają większą część swojego życia w powietrzu?
Jest to coś niespotykanego ale jerzyki są w stanie wykonywać większość swoich czynności życiowych w powietrzu. Jedzą owady, piją a także co nieprawdopodobne – śpią. Sen odbywa się na podobnej zasadzie jak śpiące i pływające delfiny. Kopulacja także odbywa się w powietrzu. Jerzyki lądują tylko w celu wychowania potomstwa. Jest to bardzo niezwykły ptak, którego populacja w ostatnich latach została bardzo mocno zredukowana. Wynika to głównie ze zmiany w budownictwie, w którym obecnie nie stosuje się wielkiej płyty gdzie jerzyki znajdowały odpowiednie miejsca do lęgu w otworach znajdujących się w stropodachach. Dodatkowo negatywnym efektem przyczyniającym się do zmniejszania się populacji jerzyków jest zanikanie miejsc gniazdowania na skutek przeprowadzania termomodernizacji budynków i remontów elewacji. Nierzadko zdarzało się, że otwory z gniazdami zabezpieczano siatką wraz z żywymi pisklętami skazując je na powolną śmierć głodową.
Poza jerzykami są inne gatunki ptaków, które mogą nam pomóc w walce z komarami
Innymi ptakami, które nierzadko są kłopotliwe dla ludzi a pomagają nam w walce z różnymi uciążliwymi owadami są jaskółki. Często w rogach wnęk okiennych, nawet nowych budynków, pojawiają się gniazda jaskółki oknówki (Delichon urbicum). Wielu ludziom przeszkadzają te ptaki brudząc okna. Można sobie z tym poradzić montując kawałek deseczki, na którym będą zatrzymywały się wszystkie nieczystości. W sklepach można nabyć także sztuczne gniazda oknówek, przydatne w rejonach gdzie brakuje błota – naturalnego budulca gniazd.
Pomocne w walce z muchami i komarami są muchołówki. W naszych ogrodach schronienie mogą znaleźć muchołówka szara (Muscicapa striata) oraz muchołówka żałobna (Ficedula hypoleuca). Pierwszy gatunek jest tzw. półdziuplakiem, co oznacza, że wymaga nieco mniej stndardowej budki – z poziomym otworem zapewniającym szersze pole widzenia ptakom chroniącym się w jej wnętrzu. Muchołówka żałobna jest typowym dziuplakiem, wystarczą jej budki z okrągłym otworem wlotowym o średnicy około 30 mm.